Wpadli chwilę po włamaniu, zostali aresztowani
Dwumiesięczny areszt to środek zapobiegawczy, jaki sąd zastosował wobec dwóch mężczyzn zatrzymanych przez policjantów ze stołecznego wydziału kryminalnego. Funkcjonariusze chwilę po tym, gdy zauważyli znanych im z dokonywania innych przestępstw mężczyzn, wychodzących z posesji na terenie starobabickiej gminy, ujawnili na niej uszkodzone okno balkonowe z boku budynku. W samochodzie, którym się poruszali, kryminalni odnaleźli telefon komórkowy należący do osoby pokrzywdzonej. Obaj usłyszeli już zarzut kradzieży z włamaniem. Odpowiedzą teraz za popełenienie przestępstwa w warunkach recydywy.
Kolejni sprawcy włamań wpadli na „gorącym” uczynku w ręce policjantów. Tym razem zatrzymania dokonali kryminalni z Komendy Stołecznej Policji. Funkcjonariusze zauważyli znanych im z dokonywania innych przestępstw mężczyzn wychodzących z posesji na terenie starobabickiej gminy, którzy następnie odjechali w kierunku Warszawy. Chwilę po ich wizycie policjanci ujawnili uszkodzone okno balkonowe. Wewnątrz domu widoczne były ślady plądrowania. O wszystkim powiadomili dyżurnego, który na miejsce natychmiast skierował technika kryminalistyki oraz policjantów, których zadaniem było przeprowadzenie czynności procesowych oraz zabezpieczenie śladów przestępstwa.
Podczas, gdy gromadzony był materiał dowodowy, kryminalni udali się na teren Warszawy, gdzie przy wsparciu funkcjonariuszy ze stołecznego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali obu mężczyzn. W samochodzie, którym się poruszali ujawnili między innymi telefon komórkowy należący do osoby pokrzywdzonej. Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzut kradzieży z włamaniem. Odpowiedzą teraz za popełenienie przestępstwa w warunkach recydywy. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.
podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja/is