„Ile będzie kosztowało, żeby ona była trzeźwa?”
Takie słowa usłyszeli policjanci ruchu drogowego, którzy zatrzymali do kontroli drogowej kierującą peugeotem. Podczas badania alkomatem okazało się, że kobieta wcześniej spożywała alkohol. Urządzenie wykazało 1,8 promila w organizmie. Jeden z pasażerów słowami wulgarnymi znieważył funkcjonariuszy, a następnie zaproponował korzyść materialną w zamian za odstąpienie od zatrzymania kobiety. Mężczyzna również był nietrzeźwy. Usłyszał już zarzuty, teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Kilka minut po 22.00 policjanci ruchu drogowego z komendy w Starych Babicach dokonali pomiaru prędkości jadącego ulicą Warszawską peugeota. Pomiar wskazał przekroczenie w terenie zabudowanym prędkości powyżej 50 km/h, a styl jazdy kierowcy sugerował, że może być nietrzeźwy. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli drogowej. Okazało się, że za kierownicą siedziała kobieta. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia funkcjonariuszy. Była nietrzeźwa. Miała 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Podczas interwencji jeden z pasażerów słowami wulgarnymi znieważał funkcjonariuszy, po czym zaproponował korzyść materialną w zamian za odstąpienie od zatrzymania kobiety. Mężczyzna również był nietrzeźwy. Miał 2,8 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał już zarzuty, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja/G.P